Halloween to całkiem fajna sprawa. Można się przebrać, dostać za darmo trochę słodyczy, pobawić ze znajomymi. W Stanach Zjednoczonych (a także w Japonii, chociaż tam opiera się to głównie na zmianie szaty graficznej produktów już na dwa miesiące przed Halloween) przygotowania do tego święta rozpoczynają się z początkiem października. Wszystko nabiera nagle smaku dyni z przyprawami, a wystawy zapełniają się różnego rodzaju potworami – w zależności od panującego aktualnie trendu dominują zombie, wampiry lub czaszki i duchy. Chociaż od kilku lat mówi się o nim dosyć często i głośno, dorośli Polacy wciąż podchodzą do niego raczej nieufnie. I tak naprawdę nie do końca wiadomo, skąd wzięło się to święto, jednak z głównych wersji można wywnioskować, że na początku chodziło w nim o pożegnanie lata i przywitanie zimy. Jak ma się to jednak do przebieranek? Druidzi, czyli celtyccy kapłani, wierzyli, że 31 października granica między światem żyjących a zaświatami staje się wyjątkowo cienka i różne duchy, dobre oraz złe, mogą próbować przedostać się do ludzi. Aby je odstraszyć i pokazać, kto rządzi na ziemi, ludzie zakładali straszne maski, malowali twarze i gromadzili się przy ogniskach, by walczyć z wrogimi siłami. Same początki Halloween są więc dosyć mroczne, być może dlatego kościół katolicki raczej niechętnie patrzy na popularyzację tego święta na całym świecie. A może powód leży w tym, że ma swoją wersję tego wydarzenia, która powstała w odpowiedzi na dziwne szaleństwo Halloween.
Dzień Wszystkich Świętych obchodzony jest dwa dni później, czyli 1 listopada i towarzyszą mu zupełnie inne celebracje. Przede wszystkim, nikt nie walczy tu z żadnymi wymyślonymi potworami. Początkowym założeniem było upamiętnienie tych świętych, których imiona nigdy nie zostały zapisane w księgach, przez co nigdy nie zyskali takiego rozpoznania, na jakie sobie zapracowali. Chciano w ten sposób chociaż raz w roku uczcić ich zasługi. Z biegiem czasu Wszystkich Świętych zostało dniem zadumy, w który ludzie wybierają się na cmentarze, aby zapalić znicze na grobach bliskich i ozdobić je kwiatami – jest to oddanie czci wszystkim tym, którzy odeszli, a o których często zapomina się we współczesnym zabieganym świecie.
Wspólnym mianownikiem jest tu więc śmierć, o której wciąż mówi się raczej niechętnie. Można uznać, że poza podstawowym zadaniem, oba święta mają również na celu próbę oswojenia jej, pokazania w innym świetle. O ile jednak polski sposób zmusza do refleksji, o tyle Halloween – mimo ponurej oprawy, nastawione jest na zabawę. Nie ma nic złego w przebieraniu się, jednak nie są się nie zauważyć, że coraz częściej przebieranki te bardziej przypominają dziwny pokaz mody, niż prawdziwą zabawę. Być może nie u dzieci, choć i one coraz częściej ogromną uwagę przykładają do swojego wyglądu, ale dorośli również urządzają swoje imprezy Halloween i również przygotowują na tę okazję wymyślne stroje. W związku z tym internet zalewany jest wątpliwej jakości kostiumami. Dopóki nie nastała moda na to święto wśród dorosłych, nikt nawet by nie pomyślał o stworzeniu stroju seksownego… kościotrupa. Albo zombie. Czy naprawdę właśnie tego chcemy? Może jednak lepiej pozostać przy swoich własnych, mniej ekstremalnych tradycjach.
Nie chodzi wcale o to, by walczyć z Halloween, bo nie ma to większego sensu. Do pewnego wieku dzieci i tak nie do końca rozumieją, po co wybierają się na cmentarz i kolorowa alternatywa wydaje im się o wiele atrakcyjniejsza. Amerykański zwyczaj lansowany jest przez różne media, a jeśli ma się internet, to ze wszystkich stron jest się atakowanym przez obrazy i reklamy powiązane z Halloween. Zainteresowanie tym świętem jest więc czymś naturalnym i nieuniknionym. Zwłaszcza, że dzięki niemu różne sklepy i firmy mają szansę na dodatkowy zarobek. Ważnym jest jednak, aby uczyć i uświadamiać dzieci, że Polacy mają swoje własne, równie ciekawe święta. Co innego wprowadzać do życia kolejny powód do celebracji, a co innego zastępować nim już istniejący. Wszystkich Świętych przekazuje wartości, których trudno szukać w Halloween, a o których szczególnie warto pamiętać zwłaszcza wtedy, gdy jest się na obczyźnie. Zawsze to, co nowe i bardziej krzykliwe wydaje się też atrakcyjniejsze. A przecież będąc Polakiem wystarczy sięgnąć pamięcią kilka lat wstecz, gdy 1 listopada całe rodziny wybierały się na groby bliskich. Za dnia na cmentarzach było zimno i szaro, ale wieczorem przemieniały się w piękne, kolorowe miejsca, nad którymi unosił się zapach powoli wypalającego się wosku. Ostatecznie Halloween to tylko pusta zabawa i wymówka, aby najeść się słodyczy. Ciężko znaleźć w nim coś, o czym warto byłoby pamiętać za pięć, dziesięć lat. Dzień Wszystkich Świętych gwarantuje wspomnienia, których nie da się zastąpić niczym innym.
TransferGo
TransferGo is here to make your life easier. Whether you’re paying bills, supporting family, helping businesses or dealing with emergencies—we want you to be able to make fast, low-cost money transfers safely and securely. We want to make a tangible difference to your lives, reward your hard work, and help every one of you become more prosperous. How? By making global money transfers as simple as sending a text.